Helena Wiśniowiecka
Właściciele » Helena Wiśniowiecka
Helena Wiśniowiecka i Stanisław Warszycki
Zdaniem Lentowicza, , a za nim - Swaryczewskiej Sancygniów po Firlejach przeszedł w ręce Heleny Wiśniowieckiej, księżniczki, siostry Jakuba Sobieskiego (przez niektórych uznaną za siostrę króla Michała Wiśniowieckiego, co wydaje się, jest o tyle niesłuszne, że król Michał nie miał siostry). W każdym razie można mieć niejaką satysfakcję, że w dziejach Sancygniowa mieliśmy za mieszkankę wsi niewiastę z rodu książęco - królewskiego. Dołączona do niniejszej pracy "Tablica rodu Warszyckich" podpowiada, że księżniczka Helena wyszła za mąż za Stanisława Warszyckiego, wojewodę mazowieckiego (1632), kasztelana krakowskiego. Jego pierwszą żoną była Bełżecka, wojewodzianka podolska. Stanisław Warszycki zmarł w 1680 r., mając przeszło 80 lat. Niesiecki chwali jego zasługi dla ojczyzny, szczególnie za kampanię przeciwko Szwedom: "Podczas szwedzkiej burzy w Polszcze, nie tylko że z bracią swoją nigdy Jana Kazimierza króla nie odstępował, ale też z pileckiej i krzepnickiej fortecy Szwedów wypędził, dankowską fortecę przeciwko nim uzbroił kędy im mężny dawał odpór".
Helena i Stanisław Warszyscy mieli podobno czworo dzieci: córki: Teresę, Helenę; synów: Jana Kazimierza i Michała. Autorzy "drzew genealogicznych" Warszyckich nie są zgodni co do dalszych losów kasztelaństwa, zwłaszcza ich syna Michała, późniejszego wojewody sandomierskiego. Edward Kula: "moje drzewo rodowe Warszyckich jest nieco odmienne od "herbarza" Niesieckiego. Przypuszcza, że Sancygniów przeszedł z czasem w posiadanie Barbary Warszyckiej, wnuczki Heleny i Stanisława Warszyckich. Jej związek z Kazimierzem z Kurozwęk Męcińskim dał początek późniejszem panowaniu we wsi Tarłów.
Helena Wiśniowiecka zmarła w 1650 roku. Z tego samego roku pochodzi spis inwentarza posiadłości sancygniowskiej. Być może, iż śmierć dziedziczki była pretekstem do sporządzenia protokołu zdawczo - odbiorczego majątku. Odejdźmy na chwilę od pytań związanych z następstwami po Warszyckich, a przyjrzyjmy się jaki obraz przedstawił dwór i folwark w Sancygniowie w roku 1650. Od razu należy zauważyć, że w tym spisie inwentarskim jest wiele narzekań na "defecta" tego dworu i folwarku. Nowy właściciel przejmował Sancygniów (trudno stwierdzić kto nim był) mocno nadwątlony. Wymieńmy za protokołem najważniejsze zniszczenia: zdjęte z zawiasów, kłódkach. Szczególnie wiele było zniszczonych okien we dworze (naliczono przeszło 100 wybitych szybek). Sporo zniszczeń było w "kamiennicy" (lamusie), w ogrodzie ("zioła i bukszpany pod pokojami pobrano i zgubiono"). Jedna z komnat była "zaplugawiona przez króliki"). Szczególnie wielkie spustoszenie dostrzeżono na Podgaju, gdzie do niedawana kwitła w najlepsze produkcja piwa. W oknach w browarze i karczmie brakowało wiele szyb, stojąco nieopodal stajnia była spalona,. Zniszczenia te najprawdopodobniej nie powstały same z siebie. Może przez wieś przeszły jakieś wojska nieprzyjacielskie, które dokonały rabunku i zniszczeń? Ale mogło to sie też stać za sprawą zwykłych rabusiów, skuszonych nieobecnością właściciela. Kto zatem przejął majątek po Warszyckich? Lentowicz i Swaryczewska twierdzą, że w latach 1650 - 1668 Sancygniów [prawdopodobnie] dzierżawił któryś z Opalińskich.
Z kolei zapis w dokumencie kościelnym informuje, że w roku 1663 właścicielem majątku był Stanisław Warszycki. Dalej jest wzmianka o pomalowaniu świątyni różnymi kolorami z dwiema "wstęgami" u sufitu panów Warszyckich. Rzecz jasna, iż powyższa informacja nie musi być dowodem na to, że w majątku nie rezydował któryś z Opalińskich. Pytanie tylko, który z nich? Sugestię tę potwierdza wiarygodny dokument znajdujący się w posiadaniu prywatnym: "Inwentarz majętności sancygniowskiey po odebraniu od J. Mości Pana Opalińskiego spisany w 1668 roku.
"Wieś i parafia Sancygniów. Zarys Dziejów."
Edward Kula